wtorek, 11 listopada 2014

Najważniejsze informacje o HCV.

Zacznijmy od definicji na wikipedii.
HCV jest przyczyną wirusowego zapalenia wątroby typu C. Uznaje się go za przyczynę raka i marskości wątroby. Wirus HCV jest zdolny do wywołania nosicielstwa. Wykazuje dużą wrażliwość na środki i metody dezynfekcyjne, większą niż HBV, mniejszą niż HIV.

Genotypy HCV.
Do tej pory zostało opisanych 7 genotypów jak i od 11 do 50 podtypów. Najczęstsze z nich to: 1a, 1b, 1c, 2a, 2b, 2c, 3a, 3b, 4a, 5a i 6a. W Polsce ponad 70% osób zakażonych posiada genotyp 1b, 17% to genotyp 3a, 5% to genotyp 1a. W zależności od genotypu ustalana jest długość leczenia.
 
Liczba zakażonych osób. 
Szczuje się, że w Polsce żyje z wirusem HCV około 750 tysięcy ludzi z czego 2011 roku zarejestrowanych było około 2200. Tak mała liczba ludzi świadomych o swojej chorobie wynika z tego, że wirus ten przebiega przeważnie bezobjawowo. Na świecie liczba zarażonych szacowana jest od 130 do 170 milionów osób a skutki zakażenia wirusem są przyczyną około 350 tysięcy zgonów rocznie.

Jak można się zarazić?
W Polsce dominującą drogą przenoszenia wirusa HCV są zakażenia jatrogenne (np. szpitalne czy stomatologiczne). Zakażenia szpitalne to aż 80% ogólnej liczby zakażeń zwłaszcza przy drobnych zabiegach takich jak iniekcje czy pobrania krwi. Aby zarazić się potrzebny jest kontakt krwi z krwią osoby zarażonej wirusem. Ryzyko zakażenia drogą seksualną jak i dziedziczną jest bardzo niewielkie.

Jak wykryć chorobę ?
 Aby wykryć wirusowe zapalenie wątroby typu C należy wykonać badanie na obecność przeciwciał anty-HCV. Obecność przeciwciał może świadczyć tylko o kontakcie z wirusem z którym poradził sobie nasz organizm. Żeby to sprawdzić należy wykonać kolejny test - RNA HCV - wykrywający materiał genetyczny wirusa C-RNA we krwi. Niestety bardzo trudno jest zdiagnozować HCV bez dokładnych badań ponieważ choroba przeważnie odbywa się bezobjawowo. A więc bardzo ważne jest aby kontrolnie się przebadać.

Sposoby leczenia.
Najważniejsza informacja to taka, że wirus da się wyleczyć w 100%. Obecnie podstawą leczenia HCV jest stosowanie jednego z preparatów pegylowanego interferonu z ribawiryną (terapia dwulekowa). Takie postępowanie stosuje się w Polsce u większości chorych leczonych po raz pierwszy z genotypem 1 oraz wszystkich chorych zakażonych innymi genotypami HCV. W przypadku leczenia powtórnego (po niepowodzeniu wcześniejszej terapii), chorych z genotypem 1 leczy się obecnie pegylowanym interferonem, ribawiryną oraz jednym z nowoczesnych leków przeciwwirusowych: boceprewirem lub telaprewirem (terapia trójlekowa).

Terapia trójlekowa.
Terapia ta jest o wiele skuteczniejsza i pozwala na pozbycie się wirusa w ciągu 12 tygodni ale jest tylko częściowo refundowana przez NFZ. Wykupienie jednego opakowania leku wystarczającego na 4 tygodnie terapii to koszt 78 tysięcy złotych więc całkowity koszt leczenia to 234 tysiące złotych. Zgodnie z programem terapeutycznym, ta forma terapii nie jest dostępna dla wszystkich. Przy kwalifikacji do terapii bierze się pod uwagę kilka czynników takich jak stadium zaawansowania choroby, odpowiedź na poprzednio stosowane leczenie dwulekowe, genotyp IL-28B u pacjentów wcześniej nieleczonych przeciwwirusowo oraz oczywiście istnienie ewentualnych przeciwwskazań do leczenia zwłaszcza interferonem alfa.


Obecność przeciwciał może świadczyć tylko o tym, że miałaś kontakt z wirusem i twój organizm samodzielnie go zwalczył. Ale żeby to sprawdzić trzeba wykonać kolejny test - RNA HCV - wykrywający materiał genetyczny wirusa  C-RNA we krwi.

http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/test-na-hcv-dlaczego-warto-go-zrobic_39642.html
Obecność przeciwciał może świadczyć tylko o tym, że miałaś kontakt z wirusem i twój organizm samodzielnie go zwalczył. Ale żeby to sprawdzić trzeba wykonać kolejny test - RNA HCV - wykrywający materiał genetyczny wirusa  C-RNA we krwi.

http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/test-na-hcv-dlaczego-warto-go-zrobic_39642.html
Obecność przeciwciał może świadczyć tylko o tym, że miałaś kontakt z wirusem i twój organizm samodzielnie go zwalczył. Ale żeby to sprawdzić trzeba wykonać kolejny test - RNA HCV - wykrywający materiał genetyczny wirusa  C-RNA we krwi.

http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/test-na-hcv-dlaczego-warto-go-zrobic_39642.html
becność przeciwciał może świadczyć tylko o tym, że miałaś kontakt z wirusem i twój organizm samodzielnie go zwalczył. Ale żeby to sprawdzić trzeba wykonać kolejny test - RNA HCV - wykrywający materiał genetyczny wirusa  C-RNA we krwi.

http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/test-na-hcv-dlaczego-warto-go-zrobic_39642.html

poniedziałek, 10 listopada 2014

Pierwszy dzień.


Do dnia dzisiejszego bardzo dobrze pamiętam minę pielęgniarki wchodzącej do gabinetu trzymającej broszury w ręku. Na jednej z nich dostrzegłem napis ,,Cichy Zabójca". Uczucie które pojawiło się we mnie szybko zamurowało mnie w długiej, niekończącej się cichej chwili przerażenia...

Miesiąc wcześniej poszedłem oddać krew. Niby mała rzecz lecz dla mnie był to mój pierwszy raz więc z dumą niesienia pomocy chętnie położyłem się na fotelu i oddałem się w ręce pielęgniarki z  wielką, straszną igłą. No dobrze wcale nie była taka wielka po prostu chciałem podnieść wymiar owego wydarzenia. Akurat na małym ekranie wyświetlana była powtórka jednego z seriali więc czas ten minął mi bardzo szybko. Odbierając słodkości powoli już zapominałem o tym co przed chwilą zrobiłem.

Niestety los chciał inaczej i już po dwóch tygodniach list z krwiodawstwa przypomniał mi o moim wielkim akcie chwały. Na dość mocno pogiętej kartce widniał wielki czerwony napis abym jak najszybciej stawił się w przybytku częstującym niedobrą kawą, ponieważ mają wieści niecierpiące zwłoki.


Chwila ciągle trwała. Zamieniała się w moment, w godzinę, dzień a nawet rok ale ten przestępny. W końcu zaczęły do mnie dochodzić pierwsze słowa Pani Doktor która poinformowała mnie co znaleźli w mojej krwi. Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to taka, że współczułbym wampirowi który skusiłby się na widok mojej szyi. Chciałem stamtąd jak najszybciej wyjść, wrócić do domu i w ciemnym kącie po prostu się załamać. Chciałem zagubić się w tej mrocznej pustce która ściskała mój brzuch, chciałem zniknąć...

Broszury które dostałem zawierały bardzo mało informacji więc zacząłem grzebać w czeluściach internetu co zdecydowanie było błędem. Zresztą w tej wielkiej sieci można się dowiedzieć, że nawet poprzez ból w kolanie można umrzeć. Pragnąłem jak najszybciej dowiedzieć się o mojej chorobie jak najwięcej lecz dobijała mnie mała ilość informacji a co najgorsze bardzo sprzecznych. Pozostało już tylko pogrążyć się w smutku który czułem w całym moim ciele. A może jednak nie?


Chciałbym tutaj zamieścić jak najwięcej informacji związanych z wirusowym zapaleniem typu C czyli HCV aby ktoś taki jak ja na początku swojej drogi nie był tak samo zagubiony w swoich myślach i aby przekonał się, że jest to coś co można pokonać i z czym można żyć.
Zagubiona duszo wiedz, że nie jesteś sam/a w swojej walce na początku jak i już w zaawansowanym stadium walki z tym strasznym smokiem który chce zjeść Twoją owieczkę. Na swoim przykładzie wiem, że normalne życie jest możliwe, potrzeba tylko małej pomocy.

zyjezhcv.blogspot.com